January 16, 2009

Down with Israel!

W godzinach przedpoludniowych spacerujac w okolicach cytadeli Karima Khana w Shiraz, napotkalismy na gestniejacy tlum. Byl to drugi tydzien atakow izraelskich na cele Hamasu w Gazie i natychmiast stalo sie jasne, ze za chwile rozpocznie sie demonstracja potepiajaca Izrael, jakich w tych dniach bylo mnostwo w swiecie arabskim i nie tylko.

Jak przystalo na rezim od 30 lat zaciekle zwalczajacy Izrael, cala demonstracja byla swietnie zoorganizowana. Byc moze w krotkich urywkach filmowych, jakie z takich wydarzen trafiaja do widzow na calym swiecie, demonstracja sprawiala wrazenie spontanicznego zrywu. Nic bardziej mylnego. W rzeczywistosci, wszystko bylo skrupulatnie przygotowane i nastepnie odegrane jak doskonale znana wszystkim sztuka.

Na wiecu pojawilo sie okolo 200 osob, a w tlumie latwo mozna bylo rozroznic poszczegolne grupy. W jednym miejscu staly kobiety ubrane w restrykcyjne czadory. Wysoki poziom zoorganizowania tej grupy, ktorego dowodem byla duza liczba solidnych transparentow oraz pokazny zasob ulotek do rozdania, sugerowal, ze panie reprezentowaly jakas konserwatywna organizacje kobiet. Po przeciwnej stronie byla grupa biednie ubranych, brodatych mezczyzn w srednim wieku. Kazdy z nich, wypisz wymaluj, przypominal stereotyp czlonka radykalnej organizacji islamskiej. Wreszcie pod prowizoryczna scena byla grupa kilkunastoletnich dziewczynek, chyba przed chwila przyprowadzonych z jakiejs szkoly muzulmanskiej.

Wiec rozpoczal sie, wedle naszych domyslow, od odczytania klamliwych tekstow z zachodniej prasy. Bylo to dla nas oczywiste, gdyz wsrod potoku slow w farsi, raz na jakis czas pojawiala sie nazwa klamliwego zrodla, na przyklad: The New York Times, albo Chicago Tribune etc. Nastepnie przyszla pora na dluzsza tyrade w farsi, przypuszczalnie glowne, ogniste przemowienie. Oczywiscie, slowa mowcy zostaly przyjete przez tlum z dokladnie kontrolowanym entuzjazmem. Wreszcie, na sygnal zaczelo sie skandownie kilku sloganow, przypuszczalnie tlum krzyczal slynne: Smierc Izrealowi i inne pokrewne hasla. Punktem kulminacyjnym demonstracji bylo spalenie amerykanskiej i izraelskiej flagi. Po dokladnym nakreceniu tego incydentu przez obecne kamery demonstracja sie zakonczyla, a tlum rozproszyl w oka mgnieniu. Wszystko trwalo moze 40 minut, ale jakby ktos pytal, czy byly demonstracje anty-izraelskie w Shiraz, to byly, pewnie jak w kazdym innym iranskim miescie tego dnia.

(text by fl)











No comments:

Post a Comment